Każdy z nas musi mierzyć się z większymi i mniejszymi problemami. Tak samo różne wyzwania stoją przed małżonkami. W sytuacji, gdy nie potrafimy samodzielnie znaleźć rozwiązania, dobrze poprosić o pomoc specjalistę. Sprawdzamy, kiedy warto zdecydować się na terapię małżeńską i jak ona wygląda.
Niegdyś wizyta u terapeuty nie była powodem do chwalenia się, a wręcz do wstydu. Na szczęście czasy się zmieniły, wzrosła nasza świadomość i coraz więcej osób decyduje się na pomoc doświadczonego psychologa. To naprawdę dobra droga, gdy nie potrafimy sami przepracować traumy z dzieciństwa, problemów ze szkoły czy pracy.
Jeśli zaś chodzi o samą wizytę, to opiera się ona głównie na rozmowie. A trzeba przyznać, że duża część osób nie potrafi się ze sobą komunikować ani też wzajemnie słuchać. Kontakty bezpośrednie są wypierane przez wiadomości tekstowe, komunikatory w mediach społecznościowych czy e-maile. Trudno jest wówczas określić i rozpoznać swoje potrzeby, oczekiwania i pragnienia.
Terapia małżeńska zaczyna się od kilku sesji diagnostycznych, podczas których terapeuta będzie przyglądać i przysłuchiwać się parze, a następnie indywidualnie dopasuje rodzaj oraz cel terapii.
Kryzysy zdarzają się nawet najlepszym i najbardziej kochającym się parom – bez względu na staż związku. Mogą one wynikać z różnych powodów. Warto zatem zdecydować się na terapię małżeńską, gdy mamy problemy seksualne, kłopoty wychowawcze z dziećmi, gdy pojawia się zobojętnienie względem siebie lub inne, negatywne emocje, gdy brakuje wspólnej wizji przyszłości. To też dobry krok, gdy pojawiają się myśli o rozstaniu, zdrady i kłamstwa oraz agresja i kłótnie.
Psychologowie wielokrotnie podkreślają, że tak jak do tańca trzeba dwojga, tak i na terapię udajemy się za obopólną zgodą i chęcią poprawienia relacji. Tylko wówczas będzie miała ona sens.
W gabinecie specjalisty małżonkowie często zupełnie inaczej patrzą na swój związek, z dystansem i bardziej obiektywnie. Dostrzegają też rzeczy, z których wcześniej nie zdawali sobie sprawy. Jak już wspomnieliśmy, terapeuta indywidualnie określa cele terapii, w zależności od konkretnych problemów małżonków.
Zazwyczaj parom zależy na zwiększeniu harmonii w związku, przepracowaniu kotłujących się myśli i emocji, a także na zrozumieniu zachowań partnera. Chcą również nauczyć się lepiej wyrażać sobie pragnienia, poglądy, zmniejszyć swoje lęki i doprowadzić do wewnętrznej zmiany, dzięki której kontakty między ukochanymi znacznie się poprawią.
Terapia małżeńska to dobre rozwiązanie, z którego warto skorzystać, jeśli chcemy ratować swój związek.
Zdj. główne: Roman Kraft/unsplash.com