Wielu rodziców chce, by ich pociecha dostrzegała w nich przyjaciela i dzieliła się z nimi swoimi rozterkami. Takie zaufanie należy jednak odpowiednio budować przez wiele lat – jak to zrobić?
Wielu rodziców zastanawia się, w jaki sposób zaprzyjaźnić się ze swoją pociechą i czy to w ogóle możliwe. O odpowiednie relacje na linii rodzic-dziecko trzeba dbać od samego początku. Warto się przyłożyć, by później móc cieszyć się zaufaniem swojej pociechy.
Bardzo ważne jest to, by umieć słuchać swojego potomka. Jeśli zawsze będziemy zbywać dziecko brakiem czasu, albo dawać mu do zrozumienia, że jego sprawy są mało istotne, to z biegiem lat przełoży się to na to, iż pociecha będzie szukała wsparcia i słuchaczy w swoim otoczeniu np. wśród rówieśników. Warto mieć świadomość, że nastolatka trudniej jest nakłonić do opowieści i zwierzeń, niż kilkulatka. A każde dziecko ma potrzebę dzielenia się swoimi problemami i sprawami.
Istotne jest zaufanie. Dziecko powinno mieć pewność, że może nam mówić o wszystkim i nie zostanie wyśmiane. Nie ma też nic gorszego niż przytaczanie (nawet tych zabawnych) opowieści naszego potomka np. wśród znajomych, gdy ten to słyszy. Wówczas odbiera to jako nabijanie się z niego i wyśmiewanie go. Pamiętajmy, że nam problemy kilkulatka mogą się wydawać zabawne, ale dla niego są niezwykle poważne. Świat dziecka różni się od świata dorosłego, więc i różnią się jego rozterki. Jednakże ich powaga i ważność dla obu stron są równie istotne, dlatego dziecko musi mieć świadomość, że może nam o wszystkim powiedzieć.
Dziecku ciężko zaprzyjaźnić się z rodzicem, jeśli dorosły często na niego krzyczy. Wówczas pociecha wielokrotnie woli coś ukryć, przemilczeć czy skłamać, by uniknąć kolejnej awantury i kar. Dlatego, nawet gdy dziecko coś nabroi, warto wziąć kilka głębokich oddechów, uspokoić się i wytłumaczyć mu co zrobiło źle i dlaczego tak nie wolno postępować. Chodzi w tym o to, by potomek nie obawiał się nam o niczym powiedzieć, nawet jeśli coś nabroił.
Warto pokazywać dziecku, że jego zdanie jest dla nas bardzo ważne. Można się mu radzić w jakichś codziennych sprawach. Trzeba jednak pamiętać o wytyczaniu pewnych granic. Jako dorośli nie możemy obarczać wrażliwej psychiki dziecka swoimi problemami i rozterkami. Eksperci zgodnie alarmują, że rodzic nie powinien zwierzać się dziecku z jakichś ważnych spraw, ani co gorsza opowiadać np. o problemach z partnerem czy partnerką. To są sprawy dorosłych, w które dzieci nie powinny być nigdy mieszane. Niestety są rodzice, którzy błędnie interpretują pojęcie przyjaźni z dzieckiem i rozmawiają z nim tak jak np. z przyjaciółką z pracy. Zdaniem specjalistów jest to niepokojące zjawisko, które nie powinno mieć miejsca.
Warto też pozwolić czasem dziecku decydować o sobie. Oczywiście należy to robić rozważnie. Jeśli dziecko chce włożyć takie spodnie, a nie inne – czasem warto odpuścić (nawet gdy wybrana do nich bluzka nie pasuje). Pamiętajmy też, że człowiek uczy się na własnych błędach, dlatego nasza pociecha także musi je popełniać. Rodzic ma oczywiście za zadanie, by chronić swojego potomka i dbać o jego bezpieczeństwo, jednak w przypadku niektórych wyborów, jak np. tych dotyczących ubrania, warto dać dziecku czasem wolną rękę.
Jeżeli ufamy swojemu dziecku, to okazujmy mu to. Współcześni rodzice często drżą o swoje dzieci. I dobrze, trzeba dbać o ich bezpieczeństwo. Być może jednak nasza pociecha jest już na tyle duża, by mogła np. wybrać się ze znajomymi do kina czy na pizzę bez naszej eskorty? Warto przypomnieć sobie swoją młodość, a pamiętajmy, że nastolatkowie potrzebują odrobiny swobody.
Zdj. główne: Nathan Dumlao/unsplash.com